Są ludzie niewysłuchani


W 22. edycji Konkursu o Nagrody SDP 2014 pojawiła się nowa kategoria im. Aleksandra Milskiego, dziennikarza lwowskiego. Na przełomie XIX i XX wieku założył Towarzystwo Dziennikarzy Polskich, któremu powierzył troskę o zawód i byt żurnalistów, do dziś obowiązującą kolejne stowarzyszenia tego zawodu. Założył też przytulisko dla dziennikarzy. Dom opieki dla starych, samotnych, niedołężnych, nie dających już sobie rady kolegów. Nie tylko. Mogli w nim znaleźć swoje ostatnie miejsce na ziemi również literaci i artyści. To naturalne połączenie pokrewnych osobowości, intelektów, zachowań, stosunku do świata.
Dziennikarze w miarę upływu lat poprzez mnogość tematów, jakimi się zajmują, spotkań z ludźmi, podróży stają się stopniowo intelektualistami, niektórzy również artystami.

W tej książce pokonkursowej jest bardzo dużo „słowa wysokiego lotu”. Wiersze, fragmenty literatury pięknej, cytaty krążące jako powiedzonka. Wprowadzili je do swoich biogramów laureaci Konkursu o Nagrody SDP 2013 pozwalając nam poznać, co ich intelektualnie i duchowo wzmacnia.
Laureaci Konkursu o Nagrody SDP 2014 tak jak i poprzednich są twórcami, należą do elity umysłowej naszego kraju. Mają opanowane wspaniale zawodowe rzemiosło, które podnoszą poprzez artyzm słowa, dźwięku, obrazu. Ich dzieła można kwalifikować jako twórczość.
Ma szczęście Konkurs SDP, że trafiają do niego prace o bardzo wysokim poziomie rzemiosła i ciekawej formie.

Przeczytałam przed pisaniem tego wstępu sprawozdania jury selekcyjnego z kilku ostatnich lat.
Powtarza się stwierdzenie o podobnej treści: „Na uwagę zasługuje  Rozgłośnia Reportażu Polskiego Radia Lublin. Liczne prace zgłoszone przez Radio Lublin  wskazują na pewien zamysł programowy. Autorzy  podjęli się ambitnego zadania szukania nowych form przybliżania słuchaczowi młodszego pokolenia tematyki historycznej”.
Audycje lubelskie o tematyce historycznej i społecznej, pokazujące zawsze kontekst historyczny faktów i postępowania ludzi, są obecne w naszych konkursach od początku ich istnienia. Zdobywają nagrody i wyróżnienia od dwudziestu lat. Zaczęły Małgorzata Sawicka i Anna Kaczkowska – mistrzynie, „nasze matki” jak mówią reportażyści z Lublina.
I w tym konkursie znalazły się prace lublinian w kategorii historycznej im. Janusza Kurtyki i w kategorii dla mediów lokalnych im. Aleksandra Milskiego. Nadesłali audycje wyróżniające się tematami, realizacją, oddziałaniem na lokalną i pozalokalną społeczność. Nominowane do nagród i wyróżnień były prawie wszystkie.

Poznajmy ten zespół. Jak są wykształceni, jaką mają drogę zawodowa, gdzie jest źródło ich siły. Są świetni. Zaprzyjaźnieni. Z niegasnącym zapałem i radością. Ze świadomością misji.
Mariusz Kamiński: Mam poczucie, że wokół mnie są niewysłuchani ludzie i ich przejmujące historie warte rozpowszechnienia.
Katarzyna Michalak: Miałam pomysł, aby w konstrukcji, dramaturgii zawrzeć rytm, drogę i czas, który upłynął. Tak przekładałam tę opowieść na język radia. No i chciałam też na tyle otworzyć bohaterów, żeby słuchacz poczuł się z nimi bardzo blisko. Aby pomyślał, że tylko dla niego ta historia jest opowiadana.
To laureaci dwóch nagród. Zgłosili do konkursu tyle prac, na ile pozwalał regulamin. Wszystkie bardzo dobre.
W tej książce pokonkursowej lublinianie są najliczniej reprezentowani, ale wybitni są wszyscy laureaci. Pracują przeważnie indywidualnie. Szukają. Pytają.
Niewysłuchanego człowieka znalazła Anna Śmigułec i zespół „Państwa w Państwie” – laureaci Nagrody Głównej Wolności Słowa, Cezary Galek wysłuchał „Twardzielkę”, a Jakub Stachowiak ogłuszonych hukiem wiatraków ludzi.

Zachęcam do przeczytania wypowiedzi dziennikarzy „o sobie”. Przybierają różne formy: ulubionego wiersza, wspomnienia bliskich, refleksji o życiu, odnoszą się do naszego zawodu i do życia, którego nie opisują, bo nie mają czasu na zajmowanie się sobą.
Dziennikarze są nieopisanymi bohaterami opowieści o opowieściach. Każdy reportaż ma swoją historię – fascynującą. Niezwykle rzadko opowiadaną. Dziennikarze, wysłuchują innych, a sami należą do ludzi niewysłuchanych.


Elżbieta Binder





Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich

Foksal 3/5

00-366 Warszawa

tel. 22 827 87 20