Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Andrzej Stankiewicz w sposób rzetelny opisał w „Rzeczpospolitej” kontrowersyjne okoliczności nowelizacji ordynacji podatkowej.
Chodzi o publikacje z 2005 roku, opisujące możliwe konsekwencje nowelizacji art. 181 ordynacji podatkowej, proces prowadzący do jej uchwalenia, a także rolę, jaką w tym procesie odegrała jedna ze znanych ekspertek w dziedzinie prawa podatkowego. W jego artykułach stwierdzono, że wskazana nowelizacja może utrudnić walkę z mafią paliwową. Ekspertka wystąpiła do sądu o ochronę dóbr osobistych.
Ostatecznie sprawa trafiła do Strasburga. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Andrzej Stankiewicz w sposób rzetelny opisał kontrowersyjne okoliczności nowelizacji ordynacji podatkowej i stwierdził naruszenie wolności słowa. Zdaniem Trybunału sprawa opisywana w "Rzeczpospolitej" miała niewątpliwe znaczenie z punktu widzenia interesu publicznego. Trybunał uznał, że Polska musi zapłacić dziennikarzowi, jego redaktorowi naczelnemu i wydawcy "Rz" po 5 tys. euro.
Źródło: Press.pl