Drugi w tym roku numer „Forum Dziennikarzy” w dużej części wypełniają teksty poświęcone telewizji publicznej.  Kogo dziś ona jeszcze obchodzi? Dla widzów nie ma już specjalnej różnicy, czy mowa jest o TVP, TVN czy Polsacie. Wszędzie można oglądać podobne formaty, wszędzie ta sama komercja i zły smak. I podobne polityczne sympatie. Rządzącym stan totalnej zapaści  mediów publicznych nie przeszkadza,  wręcz przeciwnie,  są tej zapaści beneficjentami.  Regionalne oddziały TVP już dawno wzięto „głodem”, bez jednego wystrzału. Teraz nie trzeba nawet starać się o przychylność dziennikarzy, samorządy po prostu robią własne programy na publicznej antenie, bo tylko one mają pieniądze na ich produkcję. Taka polityczna reklama natywna. Większość widzów nie ma bowiem pojęcia, że publicystyka, którą ogląda jest redagowana przez władzę, tyle że nie tę „czwartą”. Choć oglądają często na ekranie twarze „znane i lubiane”, te same od lat.
Komuś to przeszkadza? Większości parlamentarnej, mającej także pełną kontrolę nad KRRiT, a co za tym idzie nad wybranymi właśnie nowymi radami nadzorczymi mediów publicznych (które niebawem wybiorą nowe zarządy), istnienie „upadłej telewizji” odpowiada. Od siedmiu lat świadomie i celowo, nie ma już co do tego wątpliwości, państwo uchyla się od zapewnienia mediom publicznym finansowania. Posłanka Śledzińska – Katarasińska z rozbrajającą szczerością wyjaśnia nam, że przecież ustawa o opłacie abonamentowej obowiązuje, „a że ludzie jej nie płacą… no nie płacą i tak już jest”. Jedynym środowiskiem, które głośno protestuje przeciw psuciu dobra publicznego, jakim jest TVP, są dziennikarze. Ale i ten problem się wkrótce rozwiąże, bo dziennikarzy właśnie się z TVP zwalnia.  W zasadzie wszystkich.
Zapraszam do lektury historii choroby zwanej „outsoursing a’la TVP”. Nie jest to oczywiście jakaś choroba egzotyczna w kraju, gdzie ze stoczni zwolniono już dawno stoczniowców, z hut hutników, a jednostek wojskowych pilnują ochroniarze. Prof. Witold Kieżun, wybitny specjalista od zarządzania, dwa lata temu napisał świetną książkę „Patologia transformacji”, w której pokazał, dokąd zmierza państwo wyzbywające się klejnotów rodowych i przeganiające wykształconych w kraju młodych ludzi na cztery strony świata. Uniwersytet Jagielloński z okazji swego 650 - lecia nagrodził profesora honorowym doktoratem, ale TVP tego nie pokazała. Z Witoldem Kieżunem tego dnia wyścig o miejsce w głównym wydaniu „Wiadomości” wygrali kobieta z brodą i Donatan. Czyż ta anegdota nie mówi o misji telewizji publicznej więcej, niż opasłe analizy? Nie poprzestańmy jednak na anegdocie, bo moment jest szczególny. Tak zwana restrukturyzacja oznacza przegonienie z TVP ludzi odpowiedzialnych za program. Choć większość z nas dawno już go nie ogląda, warto zadać publicznie pytanie o przyszłość mediów publicznych. Po raz kolejny, bo dopóki jeszcze takie pytania zadajemy i próbujemy udzielać na nie odpowiedzi, nie wszystko jest stracone.
W tym numerze „Forum Dziennikarzy” polecam także nietypowy serial – trzy rozmowy przeprowadzone przez Andrzeja  Kaczmarczyka z Agnieszką Romaszewską dla portalu SDP. Serial oddaje dramaturgię wydarzeń jakie miały miejsce na kolejnych posiedzeniach komitetu sterującego Europejskiej Federacji Dziennikarzy w sprawie (nie)odwołania Kongresu EFJ w Moskwie. „Uważamy, że jest niewłaściwe, aby kongres organizacji, dla której wolność słowa, prawda i wysokie standardy dziennikarskie są podstawową wartością, odbywał się w stolicy kraju, który właśnie łamie wszelkie standardy przyjęte przez  społeczność międzynarodową”. Takie, jednoznaczne stanowisko zajęło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Niestety, naszym koleżankom i kolegom z Zachodu Moskwa wyraźnie przypadła do gustu. Dlaczego? To jest bardzo dobre pytanie, jak mawiał pewien bliski sercu Moskwy dziennikarz.
Jak zawsze w Forum nie brak świetnych zdjęć. Tym razem autorstwa Andrzeja Baturo, który nie tylko świetnie portretował PRL, ale też potrafi o tym zajmująco opowiadać (w rozmowie z Mają Herzog).
Zapraszam do salonów Empik, Forum Dziennikarzy można też zamówić przez naszą stronę: www.sdp.pl
Piotr Legutko

 

Udostępnij
Komentarze
Disqus

Jest to archiwalna wersja portalu. Nowa wersja portalu SDP.pl, dostępna pod adresem: https://sdp.pl