Igor Janke ogłosił, że odchodzi z zawodu, bo na rynku mediów dzieje się „dużo złego”. Z tekstu opublikowanego na blogu Salonu24 nie wynikało jasno na czym to „dużo złego” polega, więc skuszony licznymi w tym tygodniu danymi postanowiłem przeanalizować rynek mediów od strony poziomu czytelnictwa i oglądalności.
Po pierwsze czytelnictwo dzienników. Spada. Liderce „Wyborczej” spadło w ostatnim roku z 13 proc. do 11,23. Drugiemu w rankingu „Faktowi” spadło z 12,32 proc. do 10,85, a trzeciemu „Super Expressowi” z 5,46 proc. do 5,05. Że spada to źle, ale jest i dobra wiadomość. Gazety, w których można jedynie obejrzeć zdjęcie i przeczytać tytuł ciągle nie wyprzedziły gazety, w której można przeczytać tekst. Można, bo jest.
Na marginesie niespodzianka dla tych, którzy myślą, że czytelnicy „papieru” uciekli do wersji cyfrowych. Największy sukces w sprzedaży mutacji cyfrowych w lutym 2013 odniósł „Parkiet Gazeta Giełdy” wzrost (rok do roku) o 800 proc., co oznaczało sprzedaż 99 egzemplarzy (słownie dziewięćdziesiąt dziewięć). Nota bene ilość sprzedanych e-wydań „Parkietu” spadła o 31 proc. do 371 egzemplarzy. Liderem sprzedaży e-wydań jest „Dziennik Gazeta Prawna” – 8 170 egz. Raczej nie tak dużo.
Wróćmy jednak do „papieru”. Liderem tygodników pozostaje… „Tele Tydzień” czyli magazyn, w którym można przeczytać o tym… co można obejrzeć w TV, a za nim plasuje się „Życie na gorąco” czyli wiadomości z podwórka, ale fajniejsze, bo nie tylko z naszego. Natomiast wyścig miesięczników prowadzi „luksusowy” (określenie powtarzam za wirtualnymimediami.pl) „Twój Styl”, czyli tekstowo - obrazkowy poradnik jak wyglądać, żeby inni oglądali się za tobą.
A z oglądaniem tego co z założenia jest wyłącznie do oglądania, czyli TV, też jest ciekawie. TVP właśnie z dumą uruchomiła TVP Rozrywka, czyli kanał, w którym będzie można oglądać liczne powtórki z TVP 1 i TVP2, zupełnie jakby te kanały na co dzień pękały od premier. Wśród seriali oglądalność „Rancza” wyprzedziła oglądalność „M jak miłość”. Oba filmy ponad 6,5 mln widzów. W wieczornym poniedziałkowym paśmie bezkonkurencyjny jest Tomasz Lis (2,2 mln), najwięcej widzów zgromadziła jego audycja, w której mówiono o słynnych otrzęsinach w salezjańskim gimnazjum w Lubinie, a Katarzyna Figura opowiedziała jak była ofiarą przemocy domowej. Jest w tych wynikach coś pocieszającego. „Ranczo”, w którym niewiele jest przemocy i seksu miało trzykrotnie większą widownię niż program Lisa.
Teraz do tego prasowego kożucha przypnę kwiatek w postaci listy książkowych bestsellerów „Gazety Wyborczej”. W kategorii literatura piękna pierwsze miejsce zajmuje „Pięćdziesiąt twarzy Greya” E. L. James czyli „Pierwszy tom powieściowej trylogii. Studentka literatury wikła się w namiętny związek z rekinem biznesu o sadystycznych skłonnościach”. Drugie miejsce: „Nowe oblicze Greya” E. L. James czyli „Trzeci tom powieściowej trylogii. Studentka literatury żoną rekina biznesu o sadystycznych skłonnościach”. Trzecie miejsce: ”Ciemniejsza strona Greya” E. L. James czyli „Drugi tom powieściowej trylogii. Studentka literatury rozstaje się i schodzi z rekinem biznesu o sadystycznych skłonnościach”.
A teraz pointa. Branżowe media kpiły w tym tygodniu z premiera, że ten oburzony primaaprilisowym żartem „Nie” pozwał tygodnik do sądu i żąda zamieszczenia przeprosin na portalach… Fakt.pl, Gwizdek24.se.pl oraz Pudelek pl. Nie ma co się śmiać, bo można zostać postacią z Gogola. Po prostu premier chce, żeby przeprosiny były powszechnie zauważone.
Andrzej Kaczmarczyk