Krzysztof Ziemiec zapytał o zmiany w konstytucji, a b. premier Ewa Kopacz odpowiedziała oświadczeniem/protestem w sprawie zwolnionych ostatnio z TVP dziennikarzy.

Wcześnie podobne oświadczenie na początku innej audycji odczytał Wojciech Czuchnowski, który dodatkowo wyszedł ze studia. Jeszcze wcześniej wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu nie dane było spokojne odczytanie swojego oświadczenia, więc to akurat dobra zmiana, ale trochę niebezpieczna. Jak gościom TVP czytanie oświadczeń wejdzie w krew to telewizja może nabrać zwyczaju wyodrębniania tego jako osobnego programu i oddzielania od zasadniczej części przydługą serią reklam.

To oczywiście trochę żart, ale zapowiedź prezesa Kurskiego i autorów nowej ustawy, że reklamy pozostają podstawową formą finansowania TVP żartem nie jest. Nie jest też dobrą czy złą zmianą, bo w ogóle zmianą nie jest.

A propos zapowiedzi prezesa. Jacek Kurski obiecał też, że nie będzie zwolnień grupowych. Mówi się również o ponownym zatrudnieniu outsourcingowanych pracowników. To byłaby akurat dobra zmiana. Jednak przyszła ustawa medialna ma z mocy prawa zwolnić wszystkich obecnych pracowników mediów publicznych, co czyni z obietnic prezesa Kurskiego czarnohumorzasty żart i przez pracowników radia oraz telewizji jako dobra zmiana raczej nie jest postrzegane.

Natomiast a propos humoru. Dyrektor TVP2 zapowiada zmiany w formie prezentowania kabaretów na bardziej telewizyjne i dodaje, że będzie stawiać raczej na te, które prowokują do śmiechu, a nie do rechotu. No i to byłaby dobra zmiana. Jednak TVP Info (doniesienie wirtualnychmediów.pl) ma na wiosnę zacząć nadawać codzienny magazyn publicystyczno – satyryczny mający konkurować ze „Szkłem kontaktowym”. To akurat nie jest dobra zmiana, bo nie ma nic dobrego we wprowadzaniu na antenę publicznej tv kolejnej porcji infozrywki mieszającej informacje z (w tym wypadku satyrycznym) komentarzem.

Na pewno dobrą zmianą jest zapowiadane wprowadzenie na antenę TVP Info codziennego magazyny o tematyce zagranicznej, której to TVP prezesa Brauna nie ceniło, bo podobno obniżała oglądalność. Dobre też może się okazać przywrócenie po liftingu „Wielkiej Gry”. Dobre, bo dobrze gdy teleturniej na publicznej antenie wygrywają ci, którzy jednak coś wiedza, a najlepiej gdy wiedzą dużo.

Temat zmian w tym tygodniu kończy powołanie nowych szefów czterech radiowych rozgłośni regionalnych RDC, Radio Zachód, Radio Lublin i Radio Rzeszów. W Zielonej Górze powołano prezesa jednodniowego. Nowy prezes po kilku godzinach podał się do dymisji, bo (według wirtualnychmediów.pl ) „nominacja nie spotkała się z aprobatą lubuskich struktur Prawa i Sprawiedliwości”. Czy trzeba lepszego przykładu na polityczno – partyjny tryb powoływania szefów niezależnych mediów?

Zresztą nic w tym nowego. Takie Radio Kraków miało już jednodniowego prezesa w latach 90. Jednego popołudnia rada nadzorcza wybrała nowego prezesa, a jeszcze tego samego dnia powołano nową rade nadzorczą. Ta następnego dnia rano wybrała jeszcze nowszego prezesa. Ten tylko nowy prezes podobno nawet widział swój nowy gabinet, ale dziennikarze nie zdążyli zobaczyć nowego prezesa i już nigdy się nie dowiemy czy była to dobra czy zła zmiana.

Udostępnij
Komentarze
Disqus

Jest to archiwalna wersja portalu. Nowa wersja portalu SDP.pl, dostępna pod adresem: https://sdp.pl