Ostatnie ataki we Francji to kolejna bitwa w toczącej się od lat wojnie z krajami wolnymi i demokratycznymi.  Teraz także Francja dołączyła do grona państw frontowych, takich jak Gruzja, Ukraina, Kraje Bałtyckie i Polska, narażonych na bezpośrednie ataki militarne.
Europa Zachodnia budzi się z niefrasobliwego i nieodpowiedzialnego stanu, który można określić jako 'efekt przedszkola' – kraje Europy Zachodniej od czasów drugiej wojny światowej były osłonięte tarczą NATO, której głównym i najważniejszym elementem była Armia USA oraz jądrowy potencjał odstraszania broni atomowej. 
Główny problem na każdej wojnie to precyzyjne określenie przeciwników i sojuszników, właściwy opis linii frontu i stron konfliktu. W książce 'Wolny Tybet wolne Chiny' (wyd. NOWY ŚWIAT, Warszawa 2008) podałem moją propozycję opisania przeciwników Wolnego Świata, nazwanych przez mnie jako Trzy Filary Zła: rosyjski neoimperializm, chiński komunizm i islamski nowoczesny fundamentalizm (Salman Rushdie nazywa go islamofaszyzmem), który właśnie zaatakował Francję.
Wszystkie te trzy elementy zjednoczone są w tzw. Szanghajskiej Organizacji Współpracy, której członkami są m.in.  Rosja i ChRL, a obserwatorem jeden z liderów i promotorów dzisiejszego fundamentalizmu muzułmańskiego – Iran. Rządy tych krajów, łamiąc uniwersalne prawa człowieka, zapisane w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ, posługują się w polityce międzynarodowej przemocą, w tym także terroryzmem. Potrafią także łączyć swoje działania - stąd można dopuścić możliwość równoczesnego ataku ChRL w Azji – np. kolejne incydenty na Morzu Południowochińskim, dalsze wspieranie maoistowskiej partyzantki w Nepalu i Indiach (tzw. Naxalite), czy nawet ew. prowokacje Pekinu wobec Tajwanu - prowokacje i demonstracje siły wojskowej, które odciągnęły by uwagę Waszyngtonu od Europy, zaangażowały by siły USA w Azji i osłabiły reakcje NATO w Europie w przypadku kolejnych wojennych działań Rosji w naszym regionie.
Przeciwko tak zdefiniowanemu przeciwnikowi występuje nie 'Zachód' czy 'Europa', tylko Wolny Świat, wspólnota krajów i narodów wolnych i demokratycznych, przedstawiona np. w corocznej analizie 'Freedom in the World' – 'Wolność na Świecie' organizacji Freedom House, która bada i analizuje poziom wolności, demokracji i przestrzegania praw człowieka na świecie. Jej najnowszy raport 'Freedom in the World 2015' – 'Wolność na Świecie', dostępny w Internecie pod linkiem:  https://freedomhouse.org/report/freedom-world/freedom-world-2015#.Vkotd9Ivfs0 – pokazuje ogólnoświatową koalicję państw i narodów wolnych i demokratycznych: od USA i przeważającą większość krajów Ameryki Środkowej i Południowej, przez Europę, aż po kraje i narody także pozaeuropejskie, takie jak Japonia, Korea Południowa, Tajwan, Indie, Mongolia, Tunezja. Po stronie Wolnego Świata stoją także muzułmanie – Tatarzy Polscy i Krymscy, Kurdowie, Turcy, dlatego określanie islamistów mianem 'muzułmanów' może grozić nie dość, że osłabieniem naszych szeregów, ale dosłownie wpychać w ramiona przeciwnika wszystkich potencjalnych sojuszników, w tym także np. Czeczenów.
Pamiętajmy, że w 1683 roku pod Wiedniem przeciwko muzułmańskim Turkom, po naszej polskiej stronie walczyli także polscy muzułmanie - polscy Tatarzy, a armię turecką wspierali ich europejscy sojusznicy - francuscy artylerzyści i inżynierowie.

Udostępnij
Komentarze
Disqus

Jest to archiwalna wersja portalu. Nowa wersja portalu SDP.pl, dostępna pod adresem: https://sdp.pl