W mediach trwa dziwny festiwal: festiwal małpiego rozumu. Oto ludzie, do niedawna wydawałoby się poważni, dla wielu autorytety, nagle zachowują się jakby szaleju się najedli. 

Małpi rozum często przytrafia się dzieciom – w szkole, na podwórku, w piaskownicy. Małpiego rozumu dostają nastolatki – na imprezie, dyskotece, na plaży i na haju. Ale, od kilku dni wiem, że  małpiego rozumu dostają też profesorowie, muzycy, dziennikarze i celebryci. Gdzie? W mediach.

Nie będzie chronologicznie, lecz skojarzeniowo. Kinga Dunin na Facebooku publikuje wynurzenia o swoim kochanku i kochanku swojego kochanka. Zapomina się, że Facebook to medium społecznościowe, otwarte na podgląd z zewnątrz. Taka doświadczona, a taka nierozważna. Przy okazji ujawnia tajemnice poliszynela: że wielu zdąża do kariery przez łóżko, a nagrody w konkursach są dla znajomych. Raczej nihil novi sub sole, ale że feministka atakuje geja - tego jeszcze nie było! Jej były partner, Ignacy Karpowicz, oskarża Dunin o gwałt na sobie. Aż wierzyć się nie chce! 

Przypadek numer dwa: profesor Jan Hartman na swoim blogu pochwalił kazirodztwo za „wyższą jakość miłości i związku”. Kiedy tygodnik „Wprost” pokazał go na okładce, jak obejmuje młodą dziewczynę, Hartman pozwał go do sądu. Aż dziwne, że profesor filozofii nie rozumie zdań, które napisał na swoim blogu, a potem je usunął. Jeśli były ok., to dlaczego już nie są?

Numer trzy: casus Rafała Ziemkiewicza i jego wpis na Twitterze w obronie zakonnika, który został oskarżony o gwałt: „No cóż, kto nigdy nie wykorzystał nietrzeźwej, niech rzuci pierwszy kamień”. Rozumiem, że Ziemkiewicz nie rzuci. Zatem, uczynił to, ale dlaczego publicznie się do tego przyznaje? Czyżby rozum mu odebrało a dało małpi?

Rozmowa Kuby Wojewódzkiego z Maciejem Maleńczukiem w TVN o kobietach. Kuba Wojewódzki zapewnia, że nie poszedłby do łóżka z głupią kobietą. Można by więc zapytać: to kto z nim chodzi do łóżka? Ale to jeszcze nic, bo gwiazdą programu jest Maciej Maleńczuk, mąż i ojciec czterech córek: mówi, że kobiety nie są złe, one są beznadziejnie głupie. W studiu cisza jak makiem zasiał. Kim jest Maleńczuk? Muzykiem, piosenkarzem, osłem skończonym? Czy był na haju? Czy pomyślał, jak się może poczuć jego żona? Czy pomyślał o córkach? Raczej nie, bo popisał się małpim rozumem. Cały program był zresztą beznadziejny, i poza propagandą komunizmu, marihuany i męskiego szowinizmu, nie przedstawiał sobą żadnych wartości. Rozrywka upadła poniżej bruku. Co na to KRRIT? Głowa w piasek?

Festiwal małpiego rozumu trwa. Tylko dlaczego tak brzydko myślimy o małpach? Celebryci to dopiero małpy!

Marek Palczewski
9 października 2014

Udostępnij
Komentarze
Disqus

Jest to archiwalna wersja portalu. Nowa wersja portalu SDP.pl, dostępna pod adresem: https://sdp.pl